Buchara świętuje,  czyli wyprawy do Uzbekistanu część dziesiąta

          Poranne zetknięcie z Bucharą w słońcu było co najmniej tak samo poruszające jak pierwszy, niezwykły wieczór w Bucharze pod księżycem…          Gdy zbliżyliśmy się do historycznego centrum (mijając po drodze wykopki i krzywe chodniki, zamieniające się na naszych oczach w chodniki proste – za sprawą licznych ekip … Czytaj dalej Buchara świętuje,  czyli wyprawy do Uzbekistanu część dziesiąta